Witam
poniżej wstawiłem aktualne zdjęcie naszej hermionki.
Dzisiaj na budowie można byłoby pomysleć ze jak w fabryce 8 osób (szok) ( 4 cieśli żona córka 7 letnia ojciec i ja) robota szła jak. Cieśle robili swoja a ja z żoną i córką robiliśmy taras cały dzień ale wyznaczylismy, wykopalismy i zalalismy fundament wiec sukces tata był od 15 wiec zajął sie tzw pierdołami które trzeba było zrobić pod cieśli. Jutro kolejna walka z tarasem bedziemy murować bloczkami. w poniedziałek ciesle maja skończyć konstrukcje dachu a my wejdziemy z dechami i z dwa tygodnie będziemy siedzieć na dachu z gwoździami w rękach. W wolnej chwili coś napisze pozdrawiam
Zdjęcia które dodałem poniżej są strasznie stare gdyz z jakies 1,5 miesiąca temu jutro zrobie nowe i dodam w wolnej chwili wyglada to troche inaczej
